Jak informuje prestiżowe czasopismo “Nature Food”, problem marnowania żywności na świecie nie tylko nie został rozwiązany, ale wręcz się pogłębia. Wciąż kupujemy za dużo jedzenia, które potem w ogromnych ilościach ląduje w koszach. Niestety, problem ten dotyczy nie tylko krajów rozwiniętych, ale i rozwijających się, gdzie problem marnowania żywności często łączy się z niedoskonałą infrastrukturą transportową czy magazynową.
W 2015 roku Departament Rolnictwa USA (USDA) postawił sobie ambitny cel: zmniejszenie marnowania żywności o połowę do 2030 roku (z poziomu ok. 150 do 75 kg na osobę rocznie). Tymczasem, jak pokazują najnowsze dane, rzeczywistość jest daleka od optymizmu. Ilość marnowanego jedzenia wciąż rośnie, zamiast spadać. Profesor Sarah Kakadellis, autorka cytowanej publikacji w “Nature Food”, podkreśla, że „to alarmujące, jak niewielki postęp osiągnęliśmy w tej dziedzinie”. Czy oznacza to, że problem marnowania żywności jest nierozwiązywalny? Niekoniecznie, ale wymaga on zmiany podejścia na wielu poziomach – od produkcji przez sprzedaż, aż po nasze codzienne nawyki konsumenckie.
Czy recykling rozgrzesza nadmiarowe zakupy?
Jednym z zaskakujących wniosków badania jest to, że recykling może przyczyniać się do utrwalania problemu marnowania żywności. Jak to możliwe? Okazuje się, że konsumenci czują się mniej winni wyrzucaniu nadmiarowej żywności, gdy trafia ona do koszy na bioodpady. Wiedza o tym, że jedzenie zostanie przetworzone na pożyteczny kompost, sprawia, że łatwiej akceptujemy nadmiarowe zakupy i wyrzucanie tego, czego nie zdążyliśmy zjeść. Tymczasem naukowcy podkreślają, że kluczowe dla ochrony środowiska jest zapobieganie marnowaniu jedzenia u źródła, a nie jedynie jego odpowiednia utylizacja.
Dlaczego to takie ważne? Produkcja żywności wiąże się z ogromnym zużyciem zasobów naturalnych. Przy uprawach roślin potrzebne są hektolitry wody, a hodowla zwierząt wymaga olbrzymich ilości paszy i energii. Dochodzi do tego transport żywności, często na duże odległości, oraz jej pakowanie. Według szacunków, produkcja żywności odpowiada za 8-10% globalnych emisji gazów cieplarnianych. Każda zmarnowana tona jedzenia oznacza więc nie tylko zmarnowane produkty, ale też zasoby i energię, które mogłyby być wykorzystane bardziej efektywnie.
Proste sposoby na zmniejszenie marnowania żywności
Co możemy zrobić, by zmniejszyć problem marnowania jedzenia? Oto kilka prostych, ale skutecznych rozwiązań, które możemy wprowadzić już dziś w naszych domach:
- Planowanie zakupów – Zanim pójdziemy do sklepu, warto przygotować listę zakupów opartą na rzeczywistych potrzebach i zapasach w lodówce. Unikniemy w ten sposób kupowania nadmiarowych produktów.
- Kupowanie lokalnych i sezonowych produktów – Wybierajmy żywność od lokalnych dostawców, najlepiej sezonową. Ma to nie tylko pozytywny wpływ na środowisko (krótszy transport), ale też zmniejsza ryzyko psucia się produktów podczas długiego przechowywania.
- Kreatywne gotowanie – Resztki jedzenia mogą stać się bazą do nowych potraw. Z warzyw, które zaczynają tracić świeżość, możemy ugotować zupę, a z czerstwego chleba – pyszne grzanki lub pudding.
- Prawidłowe przechowywanie – Ważne jest, aby przechowywać żywność w odpowiednich warunkach. Lodówka powinna być ustawiona na optymalną temperaturę (około 4°C), a produkty powinny być umieszczane w odpowiednich strefach.
- Dziel się nadmiarem – Jeśli wiemy, że nie zdążymy zużyć jedzenia, możemy podzielić się nim z rodziną, znajomymi lub oddać je potrzebującym. Coraz popularniejsze stają się też inicjatywy takie jak lodówki społeczne, do których możemy przekazać nadmiar jedzenia.
Wpływ naszych wyborów na planetę
Zmniejszenie marnowania żywności jest nie tylko krokiem w stronę oszczędności, ale też ma ogromny wpływ na stan naszej planety. Wybierając świadomie i unikając wyrzucania jedzenia, przyczyniamy się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, oszczędzamy wodę i energię oraz zmniejszamy presję na zasoby naturalne. Każdy mały krok ma znaczenie, a zmiana naszych nawyków konsumenckich może przynieść wymierne korzyści zarówno dla środowiska, jak i dla naszych portfeli.
Marnowanie jedzenia to problem globalny, ale rozwiązanie zaczyna się w naszych domach. Świadome zakupy, planowanie posiłków i dzielenie się nadmiarem mogą uczynić nasz świat bardziej zrównoważonym. Pamiętajmy – każdy kęs ma znaczenie!