Przed drugą turą wyborów prezydenckich warto przyjrzeć się, jak obaj kandydaci postrzegają kwestie ochrony środowiska i polityki klimatycznej. Co zatem o ekologii mówią Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki?
Kryzys klimatyczny: jak widzą go kandydaci?
Rafał Trzaskowski w kampanii 2025 roku wielokrotnie podkreślał, że walka ze zmianami klimatu to jedno z kluczowych wyzwań współczesnej Polski. Zapowiedział powołanie Rady ds. Klimatu i Transformacji Energetycznej przy Prezydencie RP oraz konsekwentne działania na rzecz neutralności klimatycznej, zarówno na poziomie krajowym, jak i samorządowym.
Karol Nawrocki z kolei podchodzi do tematu znacznie bardziej sceptycznie. W wywiadach z tego roku przyznał, że trzeba dbać o środowisko, ale krytykował „klimatyczną fobię” Trzaskowskiego i aktywistów. „Nie widzę, żeby planeta dzisiaj płonęła” — mówił w kwietniu 2025 roku. Sprzeciwia się polityce klimatycznej, która jego zdaniem uderza w polskie gospodarstwa domowe i przemysł.
Nowe parki narodowe i gospodarka leśna
W tegorocznej kampanii Rafał Trzaskowski nie zabierał głosu w sprawie tworzenia nowych parków narodowych ani szczegółów dotyczących gospodarki leśnej. Warto jednak przypomnieć, że już w kampanii 2020 roku zapowiadał wsparcie dla powiększenia obszarów chronionych oraz współpracę z organizacjami ekologicznymi.
Karol Nawrocki w 2025 roku jasno deklarował obronę polskich lasów przed — jak to ujął — “nadmiernym wpływem organizacji ekologicznych i unijnych regulacji”. W praktyce zapewne oznacza to sprzeciwianie się ograniczaniu wycinek i tworzeniu nowych parków narodowych.
Transformacja energetyczna — dwa różne kierunki
Rafał Trzaskowski konsekwentnie wspiera odejście od węgla w ogrzewaniu domowym do 2030 roku, a w energetyce do 2040 roku. Podkreśla konieczność rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz budowy elektrowni jądrowych, które mają zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne w okresie transformacji.
Karol Nawrocki również popiera energetykę jądrową, ale sprzeciwia się szybkiemu odchodzeniu od węgla. W kampanii wielokrotnie podkreślał, że Polska musi w okresie przejściowym wykorzystywać własne zasoby węgla, by chronić bezpieczeństwo energetyczne i gospodarcze kraju.
Zielony Ład pod lupą
Różnice są szczególnie widoczne w podejściu do unijnego Zielonego Ładu. Trzaskowski opowiada się za jego realizacją i pozyskiwaniem unijnych funduszy na transformację energetyczną. Nawrocki natomiast krytykuje Zielony Ład jako „egzystencjalne zagrożenie” dla polskiej gospodarki i zapowiada przeprowadzenie referendum w tej sprawie.